Niedawno, po kilku zmianach w firmowym systemie poczty i rozpoczęciu testów Outlooka 2010 Tech Preview x64 ze zdziwieniem zauważyłem brak skrzynki odbiorczej i jednego z założonych przez siebie folderów. Co ciekawe maile były widoczne, tylko folderów nie było widać, zarówno w Outlooku jak i poprzez OWA.
Na szczęście, okazało się, że niedawno pojawiła się 64-bitowa wersja MFCMAPI.exe (od kilku miesięcy to narzędzie, zamiast na stronie Microsoftu, jest dostępne na witrynie Codeplex). Aktualna wersja z września 2009, o numerze 6.0.0.1015, bardzo ładnie współpracuje z Outlook 2010.
Procedura, przywracająca widoczność folderów, opisana jest w artykule http://support.microsoft.com/kb/924226, jest prosta do realizacji. Zacytuję ją poniżej uzupełniając o obrazki, bo nie każdy może znaleźć artykuł, a może to być przydatne:
- Uruchamiamy MFCMAPI i klikamy OK, żeby zamknąć okno podpowiedzi.
- Z menu Session, wybieramy Log On and Display Store Table.
- Wybieramy profil Outlooka, wykorzystywany do połączenia z Exchange, zatwierdzamy OK, jeżeli trzeba podając konto i hasło logowania.
- Pojawi się lista skrzynek/plików użytkownika podpiętych pod profil, musimy wybrać skrzynkę Exchange (na rysunku widać również skrzynkę POP3 i plik PST).
- Po dwumlasku (przypomniało mi się ostatnio to zabawne tłumaczenie z lat młodzieńczych myszy) na skrzynce otworzy się jej zawartość w nowym oknie.
- Po rozwinięciu folderu Root znajdujemy folder główny skrzynki pocztowej i również go rozwijamy.
- Znajdujemy niewidoczny folder i znajdujemy niewidoczny folder – w moim przypadku była to Skrzynka Odbiorcza.
- W prawym oknie odszukujemy atrybut PR_ATTR_HIDDEN (może mieć wartość T lub F - T oznacza, że folder jest ukryty).
- Klikamy dwukrotnie na atrybucie PR_ATTR_HIDDEN i odznaczamy pole wyboru "Boolean". Zatwierdzamy OK.
- Zamykamy MFCMAPI i po sprawdzeniu, czy nie wisi nam gdzieś sesja Outlooka (najprościej zrestartować peceta), uruchamiamy Outlooka. Po zsynchronizowaniu pliku OST z serwerem folder powinien być poprawnie widoczny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz