Patrząc na życie prywatne, to mijający rok był udany. Fajne ferie zimowe, dwie wspaniałe wycieczki objazdowe po miejscach, o których zawsze marzyłem, próby (czasami udane) na oderwanie się od szarej rzeczywistości, 33 przeczytane książki nie związane z IT (chociaż biografia Steve Jobsa jednak trochę była). Sporo fajnych i ciekawych filmów i niestety za mało sportu.
Pod względem zawodowym było ciekawie ale i męcząco. Dużo wdrożeń i migracji. Trochę szkoleń i warsztatów. No i oczywiście nauka - Office 365 rozwija się bardzo dynamicznie, Azure również, więc trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby nadążać za zmianami. Gwałtowny rozwój Teams, oraz wielu innych komponentów budzi szacunek, ale zmusza do ciągłej nauki. Pod tym względem rok 2018 będzie na pewno ciekawy - nie dość, że Teams mają przejąć wszystkie funkcje Skype for Business w chmurze, to na dodatek wychodzą nowe wersje serwerów Office. Więc będzie zabawa z betami Exchange 2019, Skype for Business 2019, a nawet Sharepoint 2019. Udało mi się również trochę zaktualizować wiedzę na temat technologii webowych - nie tylko HTML 5, ale również JavaScript i TypeScript oraz Node.JS i Angulara. Nie to, żebym chciał wrócić do programowania, ale raz na jakiś czas jakąś stronę webową zrobię i warto być w tym obszarze również na bieżąco.
Pod względem społecznościowym rok nie był najlepszy. Duża ilość pracy ograniczyła ilość konferencji, w których brałem udział i chociaż udało mi się przygotować Office Servers Summit 2017 (w tym roku z dwoma ścieżkami), to kilka innych pomysłów (np. Office 365 Bootcamp) nie wypaliło - po prostu nie starczyło czasu.
W przyszłym roku na pewno będę chciał zorganizować kolejny Office Servers Summit, być może już ze wstępnymi informacjami o nowych wersjach serwerowych, no i uzupełnić kilka certyfikacji, na które ciągle nie znalazłem czasu, a którymi się zajmuję. Mam jeszcze kilka pomysłów, ale podzielę się nimi publicznie, kiedy będą bardziej sprecyzowane.
Szczęśliwego Nowego Roku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz