W ostatnim tygodniu trochę poznawałem Network Monitor 3.0. Zupełnie inny interface, bardzo duża liczba parserów z kodem źródłowym (łatwość w pisaniu własnych parserów), podglądanie ramek prawie na bieżąco, możliwość odpalania z linii komend, wsparcie dla trybu 64 bitowego.
Naprawdę ciekawe narzędzie. Jednocześnie Microsoft zmienił tryb licencjonowania - nie ma już okrojeonej wersji z systemem i pełnej z SMS. NM 3.0 ma pełną funkcjonalność dostępną bezpłatnie. Jak na razie narzędzie dostępne tylko na witrynie Connect
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz